Co zabrać na wyprawę motocyklową: narzędzia, części – praktyczne wskazówki na każdą trasę.

Podróżowanie motocyklem to przygoda pełna wolności, ale i wyzwań. Kiedy zaczynałem swoją motocyklową przygodę, zawsze pojawiało się pytanie – co zabrać ze sobą? Jakie narzędzia, części, czy dodatkowe akcesoria mogą okazać się niezbędne w trakcie podróży?

Na początku, w czasach, gdy nie było telefonów komórkowych, a motocykle były starsze, każda awaria budziła niepokój. Często obawiałem się, że moja podróż zakończy się nieplanowanym holowaniem, czasem po przejechaniu zaledwie kilku kilometrów. Bywało, że cała torba z narzędziami była większa niż inne rzeczy, a i tak nie zawsze pomagała. Jednak z biegiem czasu, doświadczenie nauczyło mnie, że nie każda awaria wymaga całej skrzynki narzędzi.

Dziś moja motocyklowa wyprawa wygląda zupełnie inaczej. Z czasem okazało się, że 90% narzędzi, które wydawały się niezbędne, mogę pożyczyć od innych motocyklistów lub znaleźć w gospodarstwach czy na stacjach paliwowych. A awarie, które się zdarzały, nie były tak poważne, bym nie mógł ich rozwiązać dzięki pomocy życzliwych ludzi. Najczęściej używałem narzędzi do drobnych napraw, które można wykonać w terenie, ale znacznie rzadziej niż myślałem na początku.

W moim bagażu znajdziesz głównie akcesoryjne narzędzia, trytytki oraz zestaw do naprawy opon. To właśnie uszkodzenie opony częściej zmusza do postoju niż awaria silnika czy innych podzespołów. Warto pamiętać, że w razie poważniejszej awarii, najczęściej nie poradzimy sobie sami na bezludnych drogach, więc lepiej mieć przy sobie te kilka podstawowych rzeczy, które pozwolą na chwilową naprawę, aż znajdziemy pomoc.

A Świat? Jest piękny i pełny życzliwych ludzi, którzy pomogą w każdej sytuacji.

Kluczowe w podróży motocyklem jest przygotowanie się na najczęstsze drobne problemy, jak np. uszkodzona opona, ale i na to, że w większości przypadków pomoc jest bliżej niż myślimy. Zatem, zamiast zabierać ciężką torbę narzędzi, warto mieć przy sobie kilka prostych, ale praktycznych rzeczy. W końcu lepiej mieć przy sobie „dychę w kieszeni”, niż zbierać cały ekwipunek, które nie zawsze się zdarzają.

Możliwość komentowania została wyłączona.