Ten fragment trasy TET to spokojna i przyjemna przeprawa przez Warmię i Mazury. Choć to część tzw. północnego odcinka, to zahaczamy tu o oba te piękne regiony – i naprawdę warto!
Trasa nie powinna zaskoczyć nikogo, nawet początkujących. Dużo tu asfaltowych dojazdówek, sporo dróg z betonowych płyt, trochę piachu i kilka mostków na rozgrzewkę – głównie na początku. Nawet po deszczu większość odcinków spokojnie daje się przejechać.
Nie brakuje też kamienistych dróg – prowadzących między polami i wiatrakami – a do tego trochę kręcenia po lasach. To taki lekki off-road w wersji „na luzie”, idealny na dzień jazdy bez spiny.
To świetna propozycja dla tych, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z TET-em – jest łatwo, malowniczo i… spokojnie. A co najważniejsze – w każdej chwili można zjechać z trasy i odwiedzić pobliskie miasteczka, złapać kawkę czy pozwiedzać. Wokół sporo ładnych widoków i klimatycznych zakątków.
Polecamy szczególnie osobom, które dopiero zaczynają podróżować z off-roadowym zacięciem – lepiej się nie da zacząć!
LwG